Ciemne siły

Intrygująca powieść historyczna autorstwa polskiego pisarza osiadłego od czasu wojny w Wielkiej Brytanii, w doskonałym tłumaczeniu Jacka Dehnela. Powieść łotrzykowska Jerzego Pietrkiewicza napisana po angielsku w 1955 roku rozgrywa się w siedemnastowiecznej Polsce i Rosji, a jej głównym bohaterem jest postać historyczna: szkocki kompozytor i najemnik, kapitan Tobias Hume. Autor każe mu przyczynić się do wyszkolenia wiejskiego chłopaka Dymitra, który miał przejść do historii jako Dymitr Samozwani

"Piękny gangster" to książka, która skradnie serca miłośnikom romansów z mafijnym wątkiem w tle. Mrok, humor i niezwykłe napięcie między dwojgiem świetnie skrojonych bohaterów. Właśnie to znajdziecie w nowej historii od J.T. Geissinger, autorki coraz lepiej znanej wielu fanom gatunku. Studentka prawa i gangster. Zdrowy rozsądek, a przyciąganie. Dzieli ich wszystko, więc czy ta historia może skończyć się happy endem? A wszystko zaczyna się tak… Tru studiuje prawo i pracuje jako kelnerka, żeby się utrzymać. Dawno doszła do wniosku, że o swoje szczęście musi walczyć sama. Jest silna, pewna siebie i ma dość sprecyzowany plan na przyszłość. Od jakiegoś czasu w knajpce pojawia się niepokojący i jednocześnie magnetyzujący mężczyzna. Siada zawsze przy stoliku obsługiwanym przez Tru. Dziewczyna czuje na sobie jego drapieżny wzrok. Mężczyzna kojarzy jej się z drapieżnikiem, z wilkiem. Pewnego wieczoru ten wilk ratuje ją z niebezpieczeństwa. Staje się jej wybawcą i jego ramiona dają dziewczynie poczucie bezpieczeństwa. Jednak ci, którzy Liama Blacka znają lepiej, zazwyczaj schodzą mu z drogi. Dziewczyna szybko się przekona, że jest niebezpieczny. On wie, że jeżeli pozwoli sobie, by zbliżyć się do Tru, to dziewczyna może się znaleźć w śmiertelnym niebezpieczeństwie jako jego słabość. Jednak magnetyzm między nimi jest zbyt silny, żeby mógł się powstrzymać. Do tego Black już dawno przyzwyczaił się, że dostaje to, czego chce. J.T. Geissinger w "Pięknym gangsterze" świetnie buduje bohaterów i ciekawie prowadzi ich relację w swojej opowieści. Czytelnik może liczyć nie tylko na wciągający romans, ale też błyskotliwe i pełne humoru dialogi. To wszystko sprawia, że od tej książki trudno się oderwać. Podobnych historii będzie jeszcze więcej, bo ta książka otwiera serię “Piękni gangsterzy”. Myślisz, że w książkach z motywem mafijnego romansu było już wszystko? "Piękny gangster" udowodni, że do tego tematu nadal można podejść w ciekawy i wciągający sposób. Daj się porwać tej historii o niebezpiecznej namiętności. Nie wierzysz? W tuż nad tym opisem znajdziesz zakładkę "Recenzje". Sprawdź, co o książce myślą inni czytelnicy.

Mija miesiąc za miesiącem, zmieniają się pory roku, ale życie Ellen utknęło w martwym punkcie Jej małżeństwo przechodzi kolejny kryzys, a dom pogrąża się w chaosie. Syn Peter jest połączony z iPadem jak pępowiną, córka Jane planuje zostać influencerką na Instagramie, a mąż podejrzanie często odwiedza w interesach egzotyczne kraje. Ellen jednak nie poddaje się beznadziei, podejmuje pracę i jako świetna programistka szybko robi karierę. Już nie martwi się, jak wygląda w spodniach do jogi oraz czy zdoła zgrabnie się podnieść z pufy sako, ma o wiele poważniejszy problem. Nikt nie może odkryć, że wcale nie jest czterdziestoletnią bezdzietną singielką, a matką dwojga nieletnich potworów i żoną faceta, który żyje, by pracować. Jeśli po lekturze pierwszej części nie porzuciliście myśli o 500+, na pewno stanie się to teraz.

Czy masz odwagę, by być sobą? Tak nie wypada, a tak trzeba. Bo tak się przyjęło. Tak należy. Musisz iść w tę stronę, tam czekają pieniądze, a w tamtym kierunku nie idź ... owszem, tam może czekać nagroda, ale najpewniej spotka Cię porażka. Każda kobieta powinna być matką, a każdy mężczyzna musi spłodzić syna i posadzić drzewo. I tak dalej. I tym podobne. Bla, bla, bla. Frazesy, wyświechtane mądrości i kontrola społeczna. A gdzie w tym wszystkim autentyczność? Gdzie odwaga do tego, by zapytać samego lub samą siebie: kim jestem? Jakie mam zdolności, możliwości, marzenia? Kim chcę się stać? Jakim człowiekiem pragnę być? Gdzie szansa na prawdziwą samorealizację? Nic się nie martw! Twoja odwaga gdzieś tam jest, uśpiona, przyczajona. Czeka, aż zdecydujesz się ją obudzić i stanąć oko w oko z własnymi strachami. Które ... pamiętaj! ... oczy mają co prawda wielkie, ale... wiesz co? Potraktowane zgodnie ze wskazówkami, jakie znajdziesz w książce Katarzyny Czyż, mogą Ci naskoczyć. W porównaniu z Tobą bowiem strachy są takie malutkie. O!